Brak stałej umowy o pracę nie musi być wcale przeszkodą w otrzymaniu w banku kredytu lub pożyczki chwilówki.
Jeśli zatem ktoś pracuje na umowę o dzieło i na umowę zlecenie. Może zatem ubiegać się o pożyczka gotówkowa, karta kredytowa lub nawet limity na koncie.
Regularność
Od formy uzyskiwania dochodów dla banków ważniejsza na pewno będzie ich regularność, czyli to, by dochód został otrzymywany co miesiąc i by był on co najmniej równy minimalnej wysokości dochodu akceptowanego przez sam bank. Bank może również poprosić klienta o udokumentowanie wysokości, regularności, a także ciągłości pomiędzy uzyskiwanym dochodem za ostatni okres, np. za ostatnie 12 miesięcy. Bank może również od nas zażądać umów lub wyciągów z konta osobistego. Niektóre banki akceptują również liczne zaświadczenia o uzyskiwanych dochodach. Za ich sprawą zestawiają dochody z poszczególnych miesięcy, wystawione przez firmę, która z kolei zatrudnia nas na podstawie umowy o dzieło lub zlecenie. Dodatkowo, jeśli w danym okresie klient miał zawartych ze zleceniodawcą kilka umów następujących po sobie. Ponadto może zostać poproszony o wykazanie ciągłości, przy czym niektóre banki dopuszczają przerwę pomiędzy poszczególnymi umowami, np. nie więcej niż 7 dni. Zazwyczaj wystarczające jest okazanie kolejnych umów.
Jak to wygląda
Bank ma za zadanie udzielać także kredytu bez umowy o pracę osobom mieszkającym wspólnie, ale nie będących jeszcze małżeństwem. W jednym z banków można złożyć wniosek razem z partnerem już od 550 zł miesięcznie dochodu. Z kolei inny akceptuje dowolne źródło dochodu, w tym umowy o dzieło i zlecenia. Ponadto wymagają jedynie przedstawienia umów i rachunków lub zaświadczenia o dochodach z ostatnich 12 miesięcy. Inne banki, które akceptują przedstawienie umowy o dzieło i zlecenie i na ich podstawie zgadzają się na udzielenie kredytu. Mając na uwadze ten fakt możliwe staje się wpłynięcie na wybór najlepszych na rynku rozwiązań.