Szkolenia menadżerskie to stały punkt w planie rozwoju przedsiębiorstwa. Nieustannie słyszy się o nich na każdym kroku, jest ich bowiem bez liku. Jednak warto się zastanowić, co tak naprawdę wnoszą one w życie tych ludzi. Czy są one tak efektywne, jak wskazują sondaże? Przekonajmy się sami…
W dzisiejszych czasach żadna firma nie może sobie pozwolić na leniwych pracowników, którzy nie mają w sobie chęci do rozwoju osobistego. Jest to wręcz wymagane przez pracodawcę, aby podwładny był żądny sukcesu.
Szkolenia = inwestycja w przyszłość
Na każdym kroku bowiem potrzebna jest analiza jakości sprzedawanych usług. Zwykle powierza się pracowników pod skrzydła korporacji szkoleniowych, wyższych uczelni, a nawet pojedynczych trenerów motywacyjnych. Szkolenie jest niekiedy bardzo kosztowne, ale czego nie robi się dla późniejszych namacalnych efektów. Popyt na takie usługi jest niebywały, lecz z podażą wciąż krucho. Oczywiście liczba biznesów specjalizujących się w tej sferze nieustannie rośnie, ale ich usługi nie są na najwyższym poziomie.
Na czym polega Model Kirkpatricka?
Interesującą kwestią jest Model Kirkpatricka. Jest to najskuteczniejszy sposób na zmierzenie efektywności w działaniu tej branży. Realizuje się go na czterech poziomach w różnych przedziałach czasowych. Poziom pierwszy to reakcja pracowników na szkolenie i ich odczucia. Oceniają oni wówczas organizację przedsięwzięcia i jakość przekazywanej wiedzy. Poziom drugi to sprawdzenie przez pracodawcę nowych umiejętności podwładnych. Zleca się wówczas dotąd nie realizowane zadania i weryfikuje się zachowanie „uczniów” w sytuacjach kryzysowych. Kolejny etap to obserwowanie pozytywnych zmian w zachowaniu uczestników szkolenia. Przełożony czujnym okiem sprawdza, czy dotychczasowe powtarzające się błędy zostały zniwelowane. Elementami podlegającymi wnikliwej ocenie są także: wydajność pracy i osiągane wyniki. Ostatni etap ukierunkowany jest na ostateczną efektywność treningu. Ocenia się na podstawie poziomu zadowolenia klientów, wzroście finansów i wielkości sprzedaży.
Przytoczony model to jeden z wielu sposób na sprawdzenie wiarygodności trenerów motywacyjnych. Rozmowa pracodawcy z pracownikami będzie jednak najlepszym odzwierciedleniem jakości szkolenia.