Nowy uśmiech to wydatek rzędu od 1,2 tys. zł do 2,5 tys. zł za jedną licówkę, w zależności od gabinetu i wybranego materiału. Cenę tę musimy przemnożyć przez dwadzieścia, biorąc pod uwagę, że wymienia się dziesięć zębów na dole i dziesięć na górze. Dodatkowo bardzo często zdarza się, że gabinet oferuje licówkę za niższą cenę, na przykład 800 zł, ale często okazuje się, że należy do tego doliczyć cenę przyklejania. Dlatego jeżeli powinno nam zależeć na tym, by zbadać rynek. Wtedy to warto zapytać, co zawiera się w cenie. Cena zależy przede wszystkim od umiejętności lekarza dentysty i pracowni protetycznej, która na jego zlecenie licówki wykonuje, jak również od rodzaju użytej porcelany. Choć licówki mają twardość naturalnych zębów, osoby, które mają nawyki gryzienia powinny być ostrożne. Zwłaszcza ci, co lubią obgryzać długopisy, rozgryzać orzechy czy przegryzać nitki. Licówki nie lubią punktowych nacisków. Taka inwestycja nie jest niestety na całe życie. Choć porcelana jest bardzo trwała, kleje do licówek zaczynają się wypłukiwać po 7-10 latach. Jednak dobrze zrobione licówki mogą nam posłużyć nawet 15 lat. Problem jest natomiast z osobami, które palą papierosy. Zarówno klej, jak i porcelana, mogą się wtedy trochę przebarwić. Decyzja o zafundowaniu sobie nowego uśmiechu, zatem jest poważnym postanowieniem. Musimy zrezygnować wówczas ze nałogu i złych nawyków, oraz wziąć pod uwagę, że po około 15 latach czeka nas kolejny wydatek. Ci, którzy podjęli taką decyzję, zapewniają, że warto. Są to kwestie, które nie podlegają najmniejszej dyskusji, wobec czego warto z nich właśnie zdawać sobie sprawę. Wiele cennych uwag dostaniemy ze stron internetowych, gdzie swoimi doświadczeniami dzielą się osoby, które dotychczas nosiły licówki. Zdecydowanie warto skorzystać z ich opinii, ponieważ mogą nam się przydać do podjęcia decyzji.